Tęczowa Elita chce reklamować Coca Colę
Być może tęczowa SLDowska i SDPLowska elita nie będą dalej organizować Paradę Równości ponieważ nie uda im sprzedać imprezę sponsorom.
Dziś "Metro" pisze:
W kasie Fundacji Równości, która od 2005 roku organizowała warszawskie Dni Równości, w tym paradę, brakuje dokładnie 24 tys. zł. Organizatorzy wydali zbyt dużo na tegoroczną imprezę.
- Zabrakło sponsorów. Na koncert po paradzie przyszło zaledwie 300 osób, a żaden z warszawskich klubów w tym roku nie dał nam ani złotówki - żali się Tomasz Bączkowski, szef fundacji. Dodaje, że jedyne wpłaty, jakie dostali na konto, były od indywidualnych osób. Na dodatek dwa tygodnie przed paradą wycofała się ze sponsorowania Coca-Cola, a firma ubezpieczeniowa Warta żądała bajońskich sum za ubezpieczenie pochodu. - Firmy boją się nas sponsorować, bo uważają, że później, jak ich marka będą uznana za "pedalską", stracą nabywców - twierdzi Robert Biedroń z Kampanii przeciw Homofobii.
Inny powód tych długów - w tym roku fundusze nie popłynęły na konto Fundacji zza Odry. Jak się dowiedzieliśmy niemiecka organizacja gejów i lesbijek LSVD nie dała nic, bo ma duże zastrzeżenia do niejasnego rozliczenia się z 9 tys. euro, które dostał od nich Robert Biedroń na zorganizowanie konferencji naukowej przed paradą w 2005 r. Zażądała od niego nowego, ale do tej pory się go nie doczekała.